Narzędzie zapobiegające niedoborowi wykwalifikowanych pracowników

Cyfrowy zamiast analogowego

Wywieszka w witrynie sklepowej lub reklama w gazecie nie są już wystarczające. „Firmy przede wszystkim muszą być widoczne dla młodych ludzi w Internecie, za pośrednictwem swojej strony internetowej i sieci społecznościowych, oraz powinny podkreślać swoją wyjątkowość” – radzi Florian Kaiser. Kieruje on działem doradztwa edukacyjnego w IHK Monachium i Górnej Bawarii. Jednak bardzo ważny wydaje się nadal kontakt osobisty, na przykład na targach pracy. Według Kaisera to tu powinno się zatrudniać stażystów, aby móc zbudować relacje z zainteresowanym jak równy z równym.

W zakładzie Hilti w austriackiej Turyngii idzie się o krok dalej. Daniel Bitschnau, kierownik ds. szkolenia, wysyła praktykantów do szkół, aby zachęcali oni uczniów do zawodów technicznych. „W sumie nawiązujemy około 1200 bezpośrednich kontaktów rocznie”, mówi Bitschnau. Hilti próbuje również pozyskiwać pracowników w nietypowy sposób, np. za pomocą reklamy na basenie lub w restauracji typu fast food.

Docenienie pracownika jest najważniejsze

Mając na uwadze pozytywne doświadczeniach stażystów, Hannah Lohmann zdecydowała się na stąż w charakterze pracownika biurowo-administrycyjny w Hilti. Jako praktykant wakacyjny miała możliwość poznania firmy, w której następnie złożyła podanie o pracę. To, co szczególnie zwróciło jej uwagę, to fakt, że zmieniając działy, zawsze w każdym z nich czuła się mile widziana i doceniana za swoją pracę. „W każdym zespole są również tzw. partnerzy szkoleniowi, którzy opiekują się stażystami i którzy przeszli specjalne szkolenie w tym zakresie” – wyjaśnia.

Hannah Lohmann uczy się w Hilti nie tylko tego wszystkiego, co potrzebne jej do pracy, ale także rozwija się poprzez kursy dotyczące etykiety lub zdrowego odżywiania, szkolenia międzykulturowe i regularne lekcje angielskiego. Dla Floriana Kaisera z IHK jest to jest koniecznością w dzisiejszym świecie: „szkolenie nie polega wyłącznie na przekazywaniu wiedzy, lecz także na rozwoju osobistym i indywidualnym wsparciu”. Pobyt za granicą w trakcie stażu lub programy wymiany mogą być również pomocne i są bardzo popularne wśród zainteresowanych. Dla Hilti, jako międzynarodowej firmy, jest to bardzo ważna kwestia, dlatego takie programy są już oferowane w niektórych działach.

Odpowiedzialność społeczna i zrównoważone działania firmy decydują o tym, kto chce zostać

Zainwestowałeś dużo czasu w wyszkolenie praktykantów. Po stażu chcesz zatrzymać nowych specjalistów w swojej firmie. „W tym celu ważne jest, aby móc zaoferować młodym ludziom jakieś perspektywy w firmie” – mówi Andreas Freudling, kierownik ds. szkoleń w oddziale Hilti w Kaufering. Kultura w firmie i jej reputacja są również bardzo istotne. „Już  podczas szkolenia staramy się wzmocnić odpowiedzialność społeczną poprzez wspólne działania i chcemy ją jeszcze bardziej rozwijać” – mówi. Stażyści pomagali już podczas budowy trybuny dla boiska sportowego, byli w domu spokojnej starości na popołudniowym spotkaniu, czy też pomagali przy odbudowie wciąż opuszczonych wiosek w Bośni.

„Młodzi ludzie są dziś o wiele bardziej pewni siebie, a w czasach zmian klimatycznych kontrolują także zrównoważony rozwój pracodawcy” – wyjaśnia Kaiser, ekspert IHK. Pieniądze to już nie wszystko. To raczej sens wykonywania własnej pracy i poczucie przynależności do społeczności firmowej decydują o tym, jakie wybiorą miejsce pracy. Udzielając tych wszystkich wskazówek, Daniel Bitschnau podsumowuje: „jednak najlepszą reklamą dla firmy są nadal zadowoleni pracownicy i stażyści”.